Prezentuje kolejny, zaległy ślub sezonu. Jest to jeden z moich ulubionych.
W bardzo miłej i przyjacielskiej atmosferze spędziłem dzień na ślubie Ani i Marcina a w tygodniu pojechaliśmy w jedno z ciekawszych miejsc Jury Krakowsko-Częstochowskiej, do Ogrodzieńca. Bardzo się cieszę, że właśnie tam mogliśmy wykonać sesję i mam nadzieję, że spełniłem oczekiwania Ani i Marcina 🙂